Jest to książka wręcz porywająca. Edward Zajićek był przez długie lata kierownikiem produkcji wielu polskich filmów, był też szefem produkcji Zespołów Filmowych, obecnie wykłada reguły produkcji w łódzkiej szkole filmowej.
Jego książka miała być więc, w pierwotnym założeniu, po prostu historią produkcji i ekonomiki filmowej w Polsce. Ale stała się czymś znacznie więcej. Opisując sposoby produkowania filmów w Polsce - przed wojną i teraz -autor, obdarzony wspaniałym zmysłem ironii w duchu „z cicha pęk”, wprowadza nas po prostu w świat branży filmowej. Przedwojennej - sklepikarskiej i kombinatorskiej oraz powojennej - zbiurokratyzowanej ale niemniej bystrej, grającej skomplikowaną grę pomiędzy pieniędzmi, ideologicznymi hasłami, ambicjami artystów, sensem, nonsensem, a czasem również prawdziwym talentem.
Czyta się to jak powieść. Niekoniecznie o ekonomii filmu.